Nazywam się Jolanta Nawracała, mam 42 lata, na początku 2018 roku zdiagnozowano u mnie złośliwego raka piersi z przerzutami do kości. Nigdy nie paliłam tytoniu, nie nadużywałam alkoholu, prowadziłam zdrowy tryb życia, regularnie odwiedzałam ginekologa i pomimo tego spotkało mnie najgorsze – rak i to od razu w 4 stopniu zaawansowania !

Pierwsze objawy pojawiły się gdy już nastąpił przerzut do prawej kości biodrowej, dopiero gdy chodzenie stało się praktycznie niemożliwe, a ból nie do zniesienia dostałam skierowanie do specjalisty ortopedy ale wtedy guz w kości był już naprawdę duży. Wizja całkowitego unieruchomienia była dla mnie przerażająca, ponieważ mam pod opieką niesprawną mamę. Nowotwór był wyjątkowo podstępny – pierwotnego ogniska znajdującego się w prawej piersi nie wykazała nawet mammografia , guz został zauważony dopiero po trwającym  40 minut USG.

 Dzięki wsparciu rodziny i przyjaciół wyszłam z ciężkiej depresji. Poddałam się leczeniu systemowemu w postaci chemioterapii, radioterapii, podawaniu kwasu zoledronowego i leczeniu hormonalnemu. Pomimo bólu i cierpienia robię wszystko aby jeszcze móc poruszać się o kulach. Leczenie systemowe jest w moim przypadku leczeniem paliatywnym (straszne określenie gdy niedawno skończyło się 40 rok życia).

Jestem po 6 kursie chemioterapii, niestety choroba postępuje w zatrważającym tempie. Jesteśmy przygnębieni ostatnimi badaniami, z których wynika, że przerzuty przeniosły się już na kręgosłup, chemia nie przynosi rezultatów. Lekarze chcieliby podać jeden z przełomowych w leczeniu zaawansowanego, raka piersi lek – Palbocyklib lub Rybocyklib, leki te są zarejestrowane w Europie i jak wykazały badania mogą zapewnić nawet dwuletnie przeżycie bez rozwoju choroby. Niestety leki te nie są w Polsce refundowane, a ich cena jest dla nas nieosiągalna. Ocenia się, że pełny koszt terapii może osiągnąć nawet do 432 000 zł.

Bez Waszej pomocy nie dam rady, a tak wiele jeszcze chciałabym zrobić, wspierać w trudnej starości mamę i cieszyć się obecnością męża i rodziny jak najdłużej to będzie możliwe.

My name is Jolanta Nawracała, and last year I was a professionally active woman leading a healthy lifestyle. My illness did not show any symptoms until the metastases to the hip bone appeared so large that I could not walk anymore. I am 42 years old and suffer from stage IV breast cancer. I have already received 6 series of chemotherapy but, unfortunately, the treatment turned out to be ineffective. As the disease is progressing at an alarming pace, we are all in the family depressed by the results of the latest tests which show that the cancer has now metastasized to the spine.

My doctors would like to give me one of the most advanced cancer drugs, Palbocyclib or Rybocyclib, which are registered in Europe and have been proved to provide up to two-year remission in cases similar to mine. Unfortunately, these drugs are not covered by the medical system in Poland and their price is out of reach for me. It is indeed estimated that the full cost of the therapy can be as big as EURO 98 000 (PLN 432 000)
It is difficult for a young and independent person like me, who has supported herself through her work until now, to ask for help. I would like to be able to continue comforting my mother through her old age and to enjoy the presence of my husband and family as long as possible before I die.

PRZEKAŻ DAROWIZNĘ DLA JOLI:

lub

nr konta: 03 1050 1025 1000 0090 7328 2841 

tytułem FON-SUB-NAW-01

Please write FON-SUB-NAW-01  Jolanta Nawracala  in the title of the transfer or use Pay Pal transfer
 

IBAN
PL: 03 1050 1025 1000 0090 7328 2841
SWIFT/BIC: