Witam, od 2016 roku walczę z nowotworem złośliwym jajnika. Początkowa diagnoza nie wskazywała, że będę się zmagać z jednym z najbardziej podstępnych nowotworów jakie mogą spotkać kobietę. Po operacji okazało się, że jest to rak surowiczy jajnika hight grade, charakteryzujący się bardzo dużą śmiertelnością. Pomimo, iż dość szybko został zdiagnozowany,musiałam przejść cykl chemioterapii, którą mój organizm bardzo ciężko znosił. Myślałam, że to wszystko wystarczy, aby ta podstępna choroba już nie wróciła.
 

Niestety w tym roku, po 4 latach, w moje 60 urodziny przeszłam kolejną operację wznowy raka. Dalsze leczenie to powtórka chemioterapii, tak jak za pierwszym razem. Ale czy to wystarczy…? W Polsce są dostępne leki podtrzymujące dalsze leczenie,niestety nierefundowane, a wykazujące dużą skuteczność. Chciałabym skorzystać z tej możliwości leczenia, jednak koszt to ok 30 tysięcy złotych miesięcznie, a takie leczenie trwa dłuższy okres czasu, może do końca życia. Dlatego każda złotówka ma znaczenie i proszę Was o wsparcie finansowe, abym mogła z tej możliwości leczenia skorzystać.

Dziękuję i pozdrawiam życząc wszystkim dużo zdrowia Ula

PRZEKAŻ DAROWIZNĘ DLA URSZULI:

lub

nr konta: 03 1050 1025 1000 0090 7328 2841 

tytułem FON-SUB-OSI-01