KONRAD DOMAGAŁA

*Przytul mnie życie , otocz nadzieją i proszę zatrzymaj zły czas.*
Mam 59 lat i dwóch wspaniałych synów. Od wielu lat choruję na przewlekłą i ciężką chorobę jaką jest rak jelita grubego. Jestem po kilku chemiach. Niestety pojawiła się progresja. Ale nie poddaję
Antonina Sobolska

Nazywam się Antonina Sobolska. Mam 42 lata. Jestem z Częstochowy. Jestem w związku małżeńskim. 31 marca 2023 r. urodziłam długo wyczekiwaną córkę – o ciążę staraliśmy się trzy lata.
Półtora tygodnia przed porodem otrzymałam diagnozę trójujemnego raka piersi. Podjęłam wszelkie możliwe działania, żeby móc być
Aleksandra Zarębska

Mam na imię Ola,
W tamtym roku zachorowałam na raka piesi, bardzo agresywnego. Na początku był szok i niedowierzanie. Jednak dzięki wsparciu rodziny i przyjaciół udało się przejść podstawowy proces leczenia.
Teraz, jestem już po półrocznej chemii, operacji, jednak by rak mnie nie pokonał potrzebne jest dodatkowe leczenie,
Anna Pluta

Mam na imię Anna, mam 56 lat. Jestem mamą trzech synów i babcią czworga wnucząt. Moje życie płynęło utartym nurtem, praca, dom, dzieci, wnuki, śpiew w moim ukochanym chórze. Nic nie zapowiadało, że w pewnym momencie zmieni się całe moje życie.
Był marzec 2021 roku, przyroda powoli budziła się do życia a ja wyczułam
Tomasz Kozioł

Całe życie ciężko pracowałem, starając się aby mojej rodzinie niczego nie brakowało, a kiedy trzeba było niosłem również pomoc innym jako strażak ochotnik. Na początku 2023 r., w wieku 46 lat, moje życie całkowicie się posypało i teraz to ja potrzebuję pomocy. Zdiagnozowano u mnie nowotwór w głowie trzustki z naciekami na
Monika Rząd

Jedyny rodzic dla dwóch nastolatek.
Jedyne wsparcie dla osiemdziesięcioletnich rodziców.
Uczciwy pracodawca, od ponad trzydziestu lat wierny płatnik ZUS i wszystkich podatków.
Mimo to nie łapię się na refundacje leku, który może uratować mi życie.
Potrzeba ok. 300 tysięcy, abym wygrała
Marek Pawlik

Tak bardzo chciałbym jeszcze zobaczyć moje ukochane góry. Mam 54 lata. W grudniu 2022 r przed świętami Bożego Narodzenia spadła na mnie jak grom wiadomość, że mam nowotwór z przerzutem do kości. Choroba długo nie dawała objawów. Dopiero bardziej dociekliwy lekarz postawił właściwą i dla mnie tragiczną diagnozę. Koszty
Marek Okunowicz

Mój Tato tuż przed swoimi 60tymi urodzinami, dowiedział się, że ma guza w móżdżku. Wcześniej nic na to nie wskazywało. Pojechał do szpitala z bólem głowy i wysokim ciśnieniem.. wyszedł dopiero po, na szczęście udanej operacji.
Niestety są przeżuty do płuc. Tata jest również w trakcie diagnostyki w kierunku
Katarzyna Mazur

Całe życie byłam osobą aktywną, zaradną, pracującą. Razem z mężem ciężko pracowaliśmy aby osiągnąć cel. Stworzyliśmy kochającą się rodzinę, mamy dwie wspaniałe córki, które są najcenniejszym moim darem. Jednak 2022 roku mój świat się zawalił. Najpierw problemy gospodarcze, życiowe, rodzinne, prawne po kilku tygodniach werdykt mojej
Agnieszka Rawicka

Mam na imię Agnieszka wieku 42 lat w lutym 2022 roku zdiagnozowano u mnie raka potrójnie ujemnego piersi lewej jak się później okazało z przerzutem do węzłów chłonnych.
W trakcie leczenia wykonałam badania genetyczne diagnoza mutacja genu BRCA1, co wiązało się z kolejnymi trudnymi do przyjęcia wiadomościami z którymi muszę
MAGDALENA TOMASZEWSKA-WAL

Mam na imię Magda, mam 44 lata, mieszkam w Warszawie. Jestem aktywną zawodowo, szczęśliwą żoną i mamą trójki niesfornych, ale najbardziej na świecie kochanych gagatków -Julka (15 lat), Matyldy (12 lat) i Melanii (5 lat). Niedawno, tuż przed Bożym Narodzeniem, dość brutalnie spadł na mnie cios w postaci zdiagnozowanego guza piersi. Rozpoznano
Karolina Hliwa

Mam na imię Karolina i mam 36 lat, jestem żoną i jednocześnie mamą 5-letniej Izy i 7-letniego Roberta.
Od 15 lat pracuję w aptece pomagając ludziom w chorobie.
Miesiąc temu dowiedziałam się że choruję na złośliwego raka piersi. Jest to rak potrójnie ujemny przewodowy naciekowy o bardzo intensywnym wzroście i o
BOŻENA KALICIŃSKA

Od 2 lat choruję na glejaka IV komory, umiejscowionego tuż przy rdzeniu kręgowym. Przeszłam operację usunięcia całego guza. Niestety, po 13 miesiącach pojawiła się wznowa w móżdżku – niewielka, podatna na leczenie, ale i tak bardzo groźna i wymagająca wielu sił, by z nią skutecznie walczyć.
Glejak to bezlitosny przeciwnik.
MICHAŁ FRANKIEWICZ

Nazywam się Michał Frankiewicz i mam obecnie 46 lat. Od lat pracowałem z ludźmi niepełnosprawnymi. Służyłem pomocą innym.
W 2011 roku nastąpiła tragedia w moim życiu, zmarła mi mama i okazało się, że zostałem po firmie mamy z bardzo dużymi długami. Załamałem się psychicznie i zacząłem chorować na bardzo silną depresję.
MARZENA ZWOLIŃSKA

Jestem Marzena mam 46 lat. Jestem żoną i mamą 10 letniego syna. Na 40 urodziny dostałam prezent w postaci raka piersi. Przeszłam mastektomię lewej piersi, chemioterapię następnie rok leczenia lekiem o nazwie herceptyna. Po roku od skończonego leczenia rak rozsiał się do wątroby i do kości.
I znów zaczęłam walkę
KRZYSZTOF ZAJĄC

Witam,
mam na imię Magda, mam 33 lata i piszę w imieniu ukochanego Taty, który sam nigdy, nikogo nie prosił o pomoc, a całe życie ciężko pracował, by utrzymać naszą rodzinę. To cudowny, dobry i niezwykle pracowity Człowiek. Nie zdążył jeszcze przejść na emeryturę, a nasze dobre, poukładane życie legło w gruzach
MARIA KOSTRZEWA

Mam na imię Maria. Mam 66 lat, z zamiłowania i tradycji rodzinnej jestem pszczelarką. Pszczelarstwo to moja pasja, dzięki której mogę robić coś pożytecznego dla ludzi i planety. Niestety w chwili obecnej choroba nowotworowa mi to uniemożliwia.
W marcu 2022 roku zdiagnozowano u mnie raka jelita grubego, w maju przeszłam operację
Katarzyna Chmielewska-Wojciechowska

Mam na imię Kaśka, mam 41 lat i raka trzustki. Mam też wielką wolę życia i pragnę wygrać z tą śmiertelną chorobą. Nie odpuszczam już ósmy rok i ciągle szukam sposobów na skuteczne leczenie. Od kwietnia 2022 roku próbuję kombinacji chemioterapii z immunoterapią. Niestety bardzo drogi lek immunoterapeutyczny Keytrudę
ANNA GAJOS

Nazywam się Anna Gajos, mam 48 lat. Jestem żoną i matką dwojga dzieci.
Moją pasją jest bieganie. We wrześniu 2021 roku zdiagnozowano u mnie złośliwy guz głowy trzustki. Przeprowadzono u mnie dość skomplikowaną operację Whipple’a w wyniku której usunięto mi.in. głowę trzustki, dwunastnicę, odźwiernik oraz woreczek żółciowy.
Marzena Olma

Mam na imię Marzena i w tym roku skończę 29 lat. Mieszkam w Bielsku-Białej. W lipcu 2017 r w Beskidzkim Centrum Onkologii zdiagnozowano u mnie bardzo rzadki i złośliwy nowotwór uda prawego ALVEOLAR SOFT PART SARCOMA wraz z przerzutami w płucach. Dzisiaj mam też przerzuty do kości i głowy. Ze względu na specyfikę rzadkiej
Adriana Sibińska

Nazywam się Adriana Sibińska. Mam 27 lat. Jestem mamą 3 letniej córki Mariki.
Gdy miałam 2,5 roku zachorowałam na białaczkę szpikową ostrą . Miałam ostrą dawkę chemii i radioterapii . Do 18 roku życia jeździłam na kontrole do szpitala dla dzieci do Łodzi wyniki były prawidłowe. Miałam tylko na bieżąco kontrolować wyniki
Sylwia Bednarska

Mam na imię Sylwia, mam 35 lat. Moja historia z rakiem zaczęła się w 2016 roku gdy zdiagnozowano u mnie raka złośliwego piersi. Po ciężkiej chemioterapii przeszłam operację całkowitej amputacji piersi prawej i węzłów chłonnych. Następnie podano mnie serii naświetleń i kolejnej chemii oraz hormoterapii. Gdy już moje
Daniel Dziura

Cześć mam na imię Daniel, mam 40 lat, półtora rocznego synusia i wspaniałą żonę. Moja przygodaz nowotworem zaczęła się w dniu moich urodzin 13 stycznia 2021r. Wtedy dostałem prezent od losu w postaci diagnozy. Wykryto u mnie złośliwy nowotwór trzustki wraz z przerzutami. Trudno było się z tym pogodzić, zwłaszcza czytając jakie
Szymon Gutowski

Mam na imię Szymon, mam 29 lat. W styczniu 2022 r. zdiagnozowano u mnie nowotwór złośliwy: leiomyosarcoma, który znajduje się na prostacie. Jest to bardzo rzadki typ nowotworu tkanek miękkich i bardzo rzadka lokalizacja. Rozpocząłem chemioterapię - ale przede mną bardzo ciężka walka. Bardzo mocno wierzę, że uda mi się pokonać wroga.
Krzysztof Gieszczyk

6 przypadków na milion: to częstotliwość występowania rodzaju mięsaka, jaki u mnie rozpoznano - liposarcoma.
Walkę już zacząłem - operacyjne usunięcie guza zaotrzewnowego, teraz terapia systemowa ze względu na rozsiew. Możliwa jest również terapia nowo badanymi lekami w Stanach Zjednoczonych, za którą muszę pokryć koszty.
Dlatego
Elżbieta Chwała

Mam na imię Ela, mam 59 lat. Jestem babcią dwójki wspaniałych wnuków oraz wnuczki. W lipcu 2019 roku zdiagnozowano u mnie złośliwego raka zapalnego lewej piersi z przerzutem do węzłów chłonnych. W sierpniu 2019 roku rozpoczęłam chemioterapię a w marcu 2020 roku miałam zabieg mastektomii. Leczenie herceptyną trwało do
Katarzyna Witak

Mam 51 lat. 6 grudnia 2019 roku miałam postawioną diagnozę - złośliwy rak piersi. Po chemioterapii, 22 czerwca 2020 roku przeszłam operację usunięcia guza piersi i węzłów chłonnych. W późniejszym terminie, odebrałam wyniki badań genetycznych i okazało się, że mam gen mutujący BRCA2, który może aktywować przerzuty. W związku
Małgorzata Macieszczuk

Mam na imię Małgorzata. Mam 37 lat. Pierwszy raz na raka zachorowałam w wieku 31 lat w 2015 roku. Był to rak lewej piersi. Przeszłam chemię, operację, radioterapię i immunoterapię. Niestety w 2018 roku wyczułam nowego guza w drugiej piersi. Biopsja wykazała znowu raka HER 3+. Kolejne badania wykazały przerzuty do śródpiersia,
AGNIESZKA ŁUKOWSKA

Mam 36 lat. W styczniu 2019r zdiagnozowano u mnie nowotwór piersi. Typ potrójnie ujemny. Najczęściej diagnozowany u młodych kobiet, najrzadszy i jednocześnie najbardziej złośliwy typ nowotworu piersi.
Mam dwójkę wspaniałych dzieci i wielkie plany na przyszłość. Nie pozwolę aby moje dzieci straciły
MONIKA TOMERA

Witam mam na imię Monika i mam 43 lata, mieszkam w Łodzi, mam dwoje dzieci z czego drugie ma dopiero dwa lata.
W sierpniu 2021 zdiagnozowano u mnie nowotwór złośliwy prawej piersi. Jest on naciekający i trójujemny z racji tego zły do leczenia. Chemioterapia sama może nie zadziałać. Potrzebne dodatkowe badania i leczenie
BOGUMIŁA DUDZIŃSKA

Na zdjęciu, które Państwo widzą obchodziłam swoje 66-te urodziny w marcu tego roku. Niedługo po nich dowiedziałam się, że po paru latach walki z nowotworem piersi i ustabilizowaniu mojego stanu zdrowia mam przerzuty do kości i płuc. Mój stan znacznie się pogorszył… oddychanie zaczęło być problemem, dlatego teraz moim codziennym
Krzysztof Kocański

Dzień dobry,
Mam na imię Krzysiek. Mam 39 lat, mieszkam w małej miejscowości pod Łodzią wraz z rodziną - żoną i synami (5 lata i 8 lat). Moja choroba zaczęła się w styczniu 2018 r. Po długich wizytach lekarskich i pobytach w szpitalach usłyszałem diagnozę - chłoniak Hodgkina - nowotwór układu limfatycznego. Diagnoza
Ludmiła Kopacz

Mam na imię Ludmiła, mam 72 lata, mam dwóch synów i dwie córki. Do końca 2019r. cieszyłam się względnie fizycznie dobrym zdrowiem, chociaż przez wiele lat choruje na depresje endogenna nawracającą i cierpię na obwodowy ból neuropatyczny przejawiający się drętwieniem, mrowieniem.
Jednak na przełomie września/listopada
Ewa Zwiernicka

Nazywam się Ewa Zwiernicka. Pochodzę z pięknego Zamościa na Roztoczu. Całe życie mieliśmy z mężem pod górkę... i zdawało nam się, że już jesteśmy na samej górze i będzie tylko lepiej to popsuło się wszystko.
W wieku 49 lat zachorowałam. Ból jak ból, zaczął się to
Ewa Matuszewicz

Nazywam się Ewa. Mam 60 lat, dwójkę wspaniałych dzieci i bardzo troskliwego męża i kochającą rodzinę. Do chwili gdy dostałam diagnozę o raku byłam bardzo aktywną osobą. Uprawiałam biegi górskie i maratony szosowe. To była moja pasja. W 2018 roku dowiedziałam się o raku jelita grubego. Operacja i potem chemia. Weszłam na Rysy.
Agnieszka Kordiukiewicz

Mam na imię Agnieszka i jestem mamą 4,5-letniej Ani.
O tym jak bardzo kruche i nietrwałe jest życie przekonałam się w zeszłym roku, gdy lekarze postawili mi diagnozę - nowotwór złośliwy piersi z przerzutami do węzłów chłonnych.
Niestety walczę z najgorszym podtypem raka piersi jaki w ogóle
Elżbieta Plich

Na początku 2018r. miałam ogromne szczęście. Zupełnie przypadkiem, podczas drobnego zabiegu chirurgicznego odkryto w moim brzuchu wroga - nowotwór złośliwy. Jestem bardzo wdzięczna za ten przypadek bo bez niego pewno już by mnie nie było.
Mogłam zacząć działać. Operacja i rekonwalescencja przebiegły pomyślnie ale niebawem wyszło na jaw, że
Aleksandra Kostosz

Podaruj mi trochę życia
Od 6 lat życie moje podporządkowane zostało zmaganiu się z nowotworem złośliwym.
W tym czasie poddałam się czterem zabiegom operacyjnym, które jednak nie zakończyły się sukcesem gdyż za każdym razem nowotwór się wznawiał.
Obecnie badania kontrolne zdiagnozowały kolejną wznowę nowotworu a co
Mariusz Rolnicki

Mam 65 lat. Przez 39 lat pracowałem w największej firmie telekomunikacyjnej w naszym Kraju.
W 2018 zdiagnozowano u mnie raka krtani. W krótkim okresie zostałem poddany radioterapii.
Po okresie 1,5 roku nastąpił nawrót raka i 23 marca 2020 roku zostałem poddany operacji radykalnego usunięcia krtani – operacji ratującej
Tomasz Białek

Witam mam 43 lata i jestem szczęśliwym ojcem i mężem. W 2019 roku zdiagnozowano u mnie bardzo agresywnego niezróżnicowanego raka zatoki nosowej w czwartym stadium rozwoju. Obecnie jestem po cyklach chemioterapii indukcyjnych oraz protonoterapii jednak nie udało się go pokonać a rak zajął część płatów czołowych.
Jednak
Janusz Reclik

Dzień dobry. Nazywam się Janusz i mam 66 lat. Na raka odbytu choruję od 2011 roku. Po operacji w 2012 roku oraz chemio i radioterapii wydawało się, że walka z chorobą jest wygrana. Choroba niedokrwienna serca a co za tym idzie wszczepienie pomostów tętniczego i żylnego dopełniła obrazu roku 2012. Niestety po 6 latach względnego spokoju
Elżbieta Kuna

Mam na imię Elżbieta. Od 2007 roku mój mąż choruje na złośliwego raka prostaty, nieoperacyjnego. W 2018 roku pękł mi tętniak w głowie – krwotok podpajęczynówkowy. To nadszarpnęło moje zdrowie zarówno fizyczne jak i psychiczne.
Wówczas wydawało mi się, że nic gorszego spotkać nas już
EWA ZIOMEK

Mam na imię Ewa i mam 40 lat. Jestem żoną i matką dwójki dzieci.
We wrześniu ubiegłego roku wykryto u mnie nowotwór jelita grubego na odcinku poprzecznicy. 10 października 2019 r. w Warszawie w Instytucie Onkologii wykonano operację podczas której usunięto mi guza z ponad połową jelita. Wynik mikroskopowy wykazał, że
Iwona Pawełoszek

Do napisania tych kilkunastu zdań skłania mnie tylko i wyłącznie miłość i troska o dalszy los adoptowanej córki. Jestem od listopada 2014 pacjentką Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, a dokładnie Kliniki Chirurgii Onkologicznej i Chorób Piersi kierowanej przez prof. dra hab. Marka Zadrożnego. Zanim trafiłam na oddział
Elżbieta Mazur-Chrabota

Jestem chora na raka (nowotwór jelita grubego). Moja choroba została zdiagnozowana w maju 2018 roku. Od tego czasu przeszłam operację usunięcia guzów, terapię radiologiczną i chemioterapię. Nie doprowadziły one jednak do pełnego wyleczenia. Pojawiły się kolejne przerzuty i konieczność dalszego leczenia. Na początku lekarze wrócili do
Urszula Osińska

Witam, od 2016 roku walczę z nowotworem złośliwym jajnika. Początkowa diagnoza nie wskazywała, że będę się zmagać z jednym z najbardziej podstępnych nowotworów jakie mogą spotkać kobietę. Po operacji okazało się, że jest to rak surowiczy jajnika hight grade, charakteryzujący się bardzo dużą śmiertelnością. Pomimo, iż dość szybko został
Joanna Lisota

Nazywam się Joanna Lisota. Jestem mamą czwórki dzieci Zosi 15 lat, Jaśka 13 lat, Tosi 11 lat i Szymka 5 lat. Zanim otrzymałam diagnozę raka złośliwego piersi, oprócz pracy zawodowej, prowadziłam ze swoją przyjaciółką warsztaty umiejętności wychowawczych „Błogosławmy dzieciom”. Nie podjęłam się już prowadzenia wiosennej edycji
LIDIA CHRAPKOWSKA

Jestem 42-letnią nauczycielką, nie mam własnej rodziny. Kocham swoją pracę i chciałabym jak najszybciej do niej wrócić. Informację o raku piersi dostałam w 08/2019 r. Zaniepokojona zmianą w piersi zrobiłam usg i biopsję a telefon od lekarza zadzwonił po 3 dniach. Diagnoza wywróciła mi życie, przeszłam okres buntu, żalu
Wioletta Skoczylas

Witam, mam na imię Wioletta i mam 50 lat. Od pół roku choruję na nowotwór piersi. Obecnie jestem w trakcie leczenia chemioterapii. Przyjęłam już czerwone chemie, czeka mnie jeszcze biała chemia i tabletki. Na chemię jeżdżę do Bydgoszczy. Po całej chemioterapii będę miała jeszcze radioterapie. Chemioterapia jest dla mnie bardzo ciężka, źle
Agnieszka Antosik

Kochani moi....
Życie tak się układa, że nie wiemy co nas spotka, ani co los nam zgotuje... ja też miałam plany i marzenia, biegłam w przyszłość pełna optymizmu i nie zakładałam żadnego czarnego scenariusza...
Nazywam się Agnieszka Antosik, mam 48 lat. W październiku 2016 roku zdiagnozowano u mnie mięsaka tkanek miękkich,
Agnieszka Wagner

Nadal toczę batalię o życie. I nadal przegrywam.
Rak - agresor, który rozgościł się w moim ciele, zdobywa kolejne "tereny". Po szkielecie, wątrobie, węzłach chłonnych i płucach udało mu się przedostać do mojego centrum dowodzenia: ostatnie badania obrazowe wykazały obecność przerzutów do mózgu. Jeśli centrum
Kamila Stefanowicz

Mam na imię Kamila, mam 37 lat i jestem mamą dwójki wspaniałych dzieci- Wiktorka (4 lata) i Dominisia (2,5 roczku). Aktualnie nie pracuję z powodu choroby, zawodowo zajmuję się kosmetyką. Z chorobą zmagam się od kwietnia 2019r.
Wszystko zaczęło się od suchego kaszlu a z czasem uczucia wyczerpania, wzmożonej senności. Zrobiłam rutynowe
Renata Dziurka

Mam na imię Renata i jestem 52- letnią mamą samotnie wychowującą 14-letnią Polę.
W wieku 46 lat usłyszałam diagnozę ZŁOŚLIWY RAK PIERSI!
Co czułam ? Czułam ogromy strach , złość i żal... DLACZEGO JA?
Ale najważniejsza była i jest dla mnie moja córka POLA
Dorota Piotrowska

„Chcę żyć dla rodziny i dalej pracować na rzecz psychicznie chorych.”
Rok temu usłyszałam wyrok: rak odbytu. Nie poddałam się. Chcę żyć dla rodziny, wychodzących za mąż córeczek i przyszłych wnuków. Chcę kontynuować pracę na rzecz psychicznie chorych. Podjęłam leczenie: operacja, radioterapia
Elżbieta Grabowska

Mam na imię Ela. Mam 66 lat. Od 2017 walczę z czerniakiem złośliwym. W 2018 przeszłam operację pięty wraz z plastyką i byłam dobrej myśli, ale w 2019 r. nastąpił przerzut do węzłów chłonnych kolejna operacja. Obecnie możliwości dalszego leczenia w klinice onkologicznej w Gliwicach zakończyły się. Dalsze leczenie jest możliwe
Katarzyna Marciniak

Jestem młodą kobietą i matką, mam dwóch wspaniałych synów i kochającego męża. Moje życie uległo załamaniu, ponieważ we wrześniu 2019 r dowiedziałam się, że mam raka piersi. Podjęłam leczenie, które zaczęło się od usunięcia guza piersi, lecz operacja się nie udała i musiałam przejść ponowną operację docięcia resztek guza.
Lilla Dymerska

Mam na imię Lilla mam 58 lat, mam 3 dzieci, od 4 miesięcy jestem szczęśliwą babcią. Dowiedziałam się, że mam raka złośliwego dwunastnicy, dobiło mnie to ponieważ mam dla kogo żyć i chciałabym nacieszyć się byciem babcią i rozpieszczać swoje wnuczki.
Czeka mnie bardzo ciężka i skomplikowana operacja i dalsze leczenie dlatego proszę
Daniela Kuźniewska

Jestem emerytką, mam 69 lat. W 2015 r. wykryto u mnie chorobę nowotworową - raka nerki. We wrześniu 2015 r. byłam operowana, usunięto mi nerkę. W lipcu 2016 r. rozpoczęłam leczenie chemioterapią w Centrum Onkologi w Bydgoszczy filia we Włocławku. Przeszłam dwa cykle chemioterapii i radioterapii. Wykorzystałam refundowane dla mnie leki
Eliza Pietroniec

Dzień dobry,
mam na imię Eliza i mam 30 lat. Mam dwójkę wspaniałych dzieci. Jestem kochającą, radosną i pełną optymizmu osobą. Moje największe marzenie to jak inaczej bycie zdrowym, dlatego powstała ta zbiórka. 1 września usłyszałam diagnoze-Nowotwór Złośliwy piersi C50.4. Moje życie zmieniło się o 360 stopni
Alicja Sadowska

Staram się nie planować, bo życie jest przewrotne. Żyję tu i teraz. 5 lat temu po zdiagnozowaniu białaczki zupełnie przewartościowałam swoje życie. Stoczyłam najważniejszą walkę w swoim życiu –pokonałam ostrą białaczkę bifenotypową dzięki przeszczepieniu szpiku od brata. Spokój nie trwał jednak długo, ponieważ niedawno nastąpiła
Hanna Sadecka

Nazywam się Hanna Sadecka, mam 37 lat. W wieku 33 lat zachorowałam na raka jajnika. W Polsce przeszłam kilka operacji i chemioterapię ratującą mi życie. Jednak choroba ciągle powraca i szansa na dalsze życie jest coraz mniejsza. Mimo braku sił i wiary, nie poddaję się i walczę bo mam męża i dwóch synów. Problemem
Barbara Koźlarek

Dzień dobry,
mam na imię Barbara i mam 38 lat. Mam kochającego męża i dwójkę wspaniałych dzieci. Jestem zwariowaną, radosną, pełną optymizmu i chęci życia osobą.
W lutym tego roku usłyszałam diagnozę: nowotwór złośliwy piersi. Moje życie diametralnie się zmieniło. Dopiero rozpoczynam swoją walkę
Janek Dudziec

Cześć, mam na imię Janek. Mam 31 lat. Mam dwuletniego syna i świetną żonę. Od listopada 2018 roku zmagam się z rakiem trzustki. Większość lekarzy mówi, że to wyrok bez możliwości odwołania. Ale wbrew oficjalnym polskim wytycznym chciałbym poddać się operacji usunięcia guza, bo to jedyna szansa żebym kiedyś zabrał synka na ryby, jedyna szansa na dalsze
Halina Tarasiuk

Cześć, mam na imię Halina wkrótce skończę 34 lata a od początku 2018 roku zmagam się nowotworem mózgu - glejakiem 4 stopnia. Zawsze byłam zdrowa, nic poza typowym przeziębieniem mi nie dokuczało aż pewnego dnia straciłam przytomność, zabrało mnie pogotowie,zrobiono badania. Niestety rzeczywistość okazała się bolesna. Okazało się,że mam
Katarzyna Kaleńczuk

Nigdy nie prosiłam o pomoc aż nadszedł ten czas…
zaczynając od początku ...w 2003 r. moje życie przewróciło się do góry nogami. Właściwie przez przypadek, podczas wizyty lekarskiej zostałam skierowana do poradni hematologicznej. Po pobycie w szpitalu i badaniach usłyszałam diagnozę rzadki
Anna Urbańska

Witam! Mam na imię Ania. Mam 36 lat. Ostatnie lata zajmuję się 9 letnią córeczką Zosią, która od urodzenia choruje na mózgowe porażenie dziecięce. Zosia nie chodzi – porusza się na wózku aktywnym oraz nosi aparaty słuchowe ze względu na głęboki niedosłuch. Piętnastoletnia Nadia, moja druga córka, chodzi do 8 klasy szkoły
Andrzej Hohendorf

Nazywam się Andrzej Hohendorf, mam 56 lat i mieszkam we Wrocławiu. Do tej pory wiodłem spokojne i szczęśliwe życie u boku mojej żony Anny z którą mamy dwójkę dorosłych już dzieci - Krzyśka i Klaudię. Od trzech lat jestem także szczęśliwym dziadkiem, a teraz z niecierpliwością czekam na kolejnego wnuka/wnuczkę, który/a
Elżbieta Piaskowska

Mam na imię Ela i walczę z rakiem jajnika od ponad 10 lat. Przeszłam dwie skomplikowane operacje, wiele miesięcy chemioterapii oraz radioterapii ale nie poddaje się.
W tej chwili jedyną szansą jest leczenie nierefundowanym lekiem Avastin. Wierzę, że zastosowanie go pomoże mi pokonać chorobę. Niestety jest on bardzo drogi, jedna dawka
Beata Michalewicz

Mam na imię Beata. Mam 54 lata. Jestem żoną i mamą trójki dzieci. Moja choroba zaczęła się w 2011 roku kiedy zdiagnozowano u mnie złośliwego raka piersi. Po tej strasznej dla mnie diagnozie, przeszłam dwie operacje, a następnie ciężką chemioterapię i radioterapię. Po zakończeniu tego etapu leczenia miałam cztery lata spokoju.
W
Jarosław Stefaniak

Mam ma imię Jarosław, mieszkam w Częstochowie, od kwietnia 2018 roku choruje na szpiczaka. Cały czas byłem aktywny sportowo. Ćwiczyłem w siłowni, jeździłem na łyżworolkach i grałem w lidze w kręgle. Teraz większość czasu spędzam w szpitalu na oddziale hematologii. Mam zmiażdżone patologicznie 2 kręgi kręgosłupa i złamane 4
Anna Skrzypczak

Mam na imię Ania. Mam 39 lat, dwoje wspaniałych dzieci 10 i 13 lat, oraz cudownego męża. Na nowotwór złośliwy piersi zachorowałam w 2010r. Przeszłam 2 operacje: wycięcie guza i węzła wartowniczego, oraz docięcie węzłów chłonnych. Następnie 5 serii chemii i naświetlań. Dzięki wsparciu moich bliskich
Paweł Ślęczkowski

Mam na imię Paweł mieszkam w Krakowie z żoną i dwiema córeczkami. 7 lat temu zdiagnozowano u mnie chorobę nowotworową mięsak maziówkowy uda prawego. Po operacji i radioterapii choroba ustąpiła. Niestety w styczniu 2018 w trakcie rutynowych badań stwierdzono nawrót choroby. Po wielu badaniach i leczeniu chemioterapią
Renata Chodyna

Mam na imię Renata, mieszkam z synem w małej podwarszawskiej miejscowości. Jest mi trudno pisać o sobie i chorobie. Rok temu, przypadkowo, podczas operacji ujawniono u mnie guzy w miednicy małej, które okazały się nowotworem o nieznanym potencjale, po około 3 miesiącach nowotwór uaktywnił się jako złośliwy, doszło do
Anna Strzelec

Witam,
Nazywam się Anna, mam 30 lat i tak jak wiele osób, zmagam się z nowotworem. Mnie dopadł nowotwór złośliwy mózgu zwany glejakiem. Diagnozę usłyszałam w 2016 roku. Pierwszymi objawami choroby były chroniczne bóle głowy oraz epizody padaczki. Następnie wykonano badanie RM głowy, które wykazało guza
Jolanta Nawracała

Nazywam się Jolanta Nawracała, mam 42 lata, na początku 2018 roku zdiagnozowano u mnie złośliwego raka piersi z przerzutami do kości. Nigdy nie paliłam tytoniu, nie nadużywałam alkoholu, prowadziłam zdrowy tryb życia, regularnie odwiedzałam ginekologa i pomimo tego spotkało mnie najgorsze – rak i to od razu w 4 stopniu zaawansowania
Wiesław Kobyłka

Mam na imię Wiesław i mam 65 lat. W 2016 roku stwierdzono u mnie nowotwór jelita grubego, który został usunięty w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Przez pół roku byłem poddany chemioterapii. Była ona bardzo wyczerpująca, ale miałem nadzieję, że mi pomoże. Niestety w badaniach, które wykonałem kilka tygodni po
Marzena Lipińska

Mam na imię Marzena. Mam 44 lata, mieszkam w Płocku. Moja choroba zaczęła się w kwietniu 2018 r. Kiedy zmarła mi najukochańsza sercu osoba – czyli mama. Wtedy zaczęły mi się problemy zdrowotne. Diagnoza – rak podniebienia miękkiego – płaskonabłonkowy. W czerwcu 2018 r. przeszłam operację. Oczekuję na radioterapię. Oprócz wsparcia
Anna Zięba

Mam na imię Ania. Jestem 38-letnią żona i mamą dwóch córek. 1 czerwca 2018 r wykryto u mnie olbrzymiego guza a następnie zdiagnozowano chłoniaka.
Dopiero rozpoczynam swoją walkę z chorobą. Jestem po pierwszej chemioterapii, kolejne przede mną.
Wszystko dzieje się bardzo szybko, już straciłam włosy,
Marta Majewska

Mam na imię Marta. Jestem 37-letnią żoną i matką dwójki małych dzieci. W 2015 roku zdiagnozowano u mnie rzadki nowotwór tkanek miękkich – mięsak stopy. Były naświetlania, operacja, następnie chemioterapia. W 2017r. nastąpiły przerzuty. W chwili obecnej jestem po 4 operacjach i kolejnych kursach chemioterapii. Żeby uniknąć nawrotu
Henryk Pogorzelski

Nasz Tata w styczniu br. ukończył 81 lat. Całe życie, mimo przeciwności losu, nie poddawał się, podchodził do życia z nieustającym optymizmem i prowadził zdrowy tryb życia, m.in. codziennie uprawiał sport, każdy dzień beż wysiłku fizycznego (bieg, kijki, gimnastyka, praca na działce) uważał za dzień stracony i tak zostało do dziś. Tata
Zbigniew Cybulski

Nasz Tata Zbigniew (49 lat) jest wspaniałym, pomocnym, pracowitym człowiekiem. Ojcem dwójki dorosłych już dzieci (Madzia 21 i Paweł 28 lat) mężem Gosi (45 lat) i dziadkiem dla dwuletniej Zuzi. Zajmuje się prowadzeniem rodzinnego gospodarstwa rolnego.
Pod koniec 2016 roku tata zaczął czuć się źle, ból w nerkach, silny kaszel
Katarzyna Golarz

Mam na imię Kasia i mam 39 lat. Pochodzę z pięknego miasta, jakim jest Kraków. Jestem matką 11 letniego Kuby. Moja historia z chorobą zaczęła się w lipcu 2013 roku. Diagnoza - chłoniak grudkowy IV stopnia. Jako, że jestem wesołą osobą z ogromną dawką poczucia humoru chemio i radioterapię przeszłam z uśmiechem na twarzy i nie
Agnieszka Szmigiero

Nazywam się Agnieszka Szmigiero i mam 37 lat. Mieszkam w małej miejscowości w województwie dolnośląskim. W 2014 roku zdiagnozowano u mnie Ziarnicę Złośliwą (Chłoniak Hodgkina). Dosyć dobrze zniosłam pierwszą chemię, jednak choroba okazała się oporna na leczenie. Lekarze zadecydowali o kolejnej chemii – nowszej i silniejszej. Udało się
Lidia Pawłowska

Mam 46 lat i potrójnie ujemny nowotwór piersi oraz mutację genu BRCA1. Operacje przeszłam w czerwcu tego roku. Potem miała być chemioterapia … Udało się wziąć tylko 4 kursy chemii czerwonej i leczenie zostało przerwane, ponieważ okazało się, że jestem bardzo uczulona na sterydy, które są podawane podczas leczenia. Potem
Anna Pienicka

Nazywam się Anna Pienicka mam 58 lat. Jestem mężatką i matką trójki dorosłych dzieci. W dniu 8 stycznia 2013 r. przeszłam operację guza o radiologicznych cechach oponiaka zlokalizowanego przysierpowo. Guz niestety nie został usunięty w całości i może odrastać. Ostatnie badanie rezonansem
Agnieszka Bajer

Nazywam się Agnieszka Bajer i mam 46 lat. W lipcu 2017 roku zdiagnozowano u mnie nowotwór - międzybłoniaka otrzewnej, dodatkowo od 2012 roku borykam się z toczniem układowym, który prawdopodobnie jest "twórcą" mojej ostatniej choroby. Mam wspaniałego, kochającego, troskliwego męża i trójkę wspaniałych dzieci -
Jadwiga Jurgielska

Nazywam się Jadwiga, mam 42 lata, a znajomi mówią na mnie Jagoda. Pochodzę z niewielkiej miejscowości w województwie kujawsko-pomorskim. Całe swoje życie spędziłam na wsi i czuję, że jest to moje miejsce na ziemi. Od kiedy pamiętam kładę ogromny nacisk na zdrowe odżywianie i interesuję się tym tematem, bo chcę, aby moja rodzina mogła
Lucjan Ryfa

Nazywam się Lucjan Ryfa. Mam 67 lat, od lipca 2016 zmagam się z chorobą nowotworową płuc. W sierpniu ubiegłego roku przeszedłem operację pneumonektomii płuca prawego. Trzy miesiące temu okazało się, że mam wznowę - guz mózgu, który również został zoperowany w maju tego roku.
W dalszym etapie leczenia przeszedłem radioterapię
Katarzyna Gabrat-Szymańska

Nazywam się Katarzyna Gabrat -Szymańska.
Gdybym chciała opisać historię swojego życia, miałabym wrażenie, że ktoś inny trzyma pióro i nadaje bieg niespodziewanym rozdziałom. Kolejny trudny monent /rozdział w moim życiu to walka z nowotworem.
Pochodzę z Wrocławia , ukończyłam ASP .Jestem przekornie szczęśliwym
Janusz Ojrzyński

Mam na imię Janusz i 58 lat. W 2016 zdiagnozowano u mnie raka dwunastnicy - bardzo rzadko występującego raka .W dniu 30.05.2016 r. w Instytucie Onkologii w Warszawie przy ulicy Wawelskiej przeszedłem operację wycięcia guza z dużym marginesem. Od tamtej pory leczę się i robię wszelkie badania chcąc uniknąć prze rzutów lub wznowy. Często
Paweł Mazur

Cześć !
Na imię mam Paweł, jestem ojcem 15 letniego młodzieńca, mam 35 lat i pracuję jako zawodowy Strażak. Do czerwca 2016 roku prowadziłem zwyczajne, dobre życie. Pomagałem innym i to mi dawało największą radość z mojej pracy, do czasu aż musiałem zrezygnować gdyż okazało się, że wykryto u mnie Nowotwór złośliwy żołądka G3
Kuba Jarkowski

Mam na imię Kuba, mam 18 lat. Jestem osobą radosną, pełną optymizmu i chęci do życia. Mam kochających rodziców, młodszą o rok siostrę i 7-o letniego brata. Zawsze byłem chętny do pomocy innym. Od najmłodszych lat rodzice wpoili we mnie zasadę: iż słabszym należy pomagać, nie przypuszczałem, że w tak młodym wieku to ja będę tej pomocy
Beata Żywicka-Grochal

Moi Drodzy,
nazywam się Beata, mam 42 lata. Moje problemy zdrowotne zaczęły się w 2015 roku. Po długich i żmudnych wizytach u lekarzy oraz przeprowadzonych badaniach, usłyszałam diagnozę: nowotwór. Był grudzień, czas świąt Bożego Narodzenia, informacja o tym, że jestem tak poważnie chora w ogóle do mnie nie docierała.
Aleksandra Antosz

Nazywam się Aleksandra Antosz. Mam 37 lat. 19 go sierpnia 2014 miałam wypadek samochodowy.
Wylądowałam w szpitalu, ponieważ miałam złamaną dłoń. Lekarz który się mną opiekował zadecydował o prześwietleniu głowy, ponieważ złamanie ręki było dość poważne.