Lidia Pawłowska

Mam 46 lat i potrójnie ujemny nowotwór piersi oraz mutację genu BRCA1. Operacje przeszłam w czerwcu tego roku. Potem miała być chemioterapia … Udało się wziąć tylko 4 kursy chemii czerwonej i leczenie zostało przerwane, ponieważ okazało się, że jestem bardzo uczulona na sterydy, które są podawane podczas leczenia. Potem pojawiła się szansa - aby wziąć udział w badaniu klinicznym leku Olaparib . Niestety, zostałam odrzucona , ponieważ moja chemioterapia nie została dokończona (a był to warunek badania klinicznego ). Radioterapia... Dwadzieścia naświetlań i na tym koniec. Ratuję się więc na własną rękę!!!
Badanie na obecność komórek nowotworowych w krwi pokazało, że tych komórek jest bardzo dużo. Krążą sobie i szukają odpowiedniego miejsca …. Zdecydowałam się na kosztowne leczenie kroplówkami z salinomycyny , kurkuminy oraz hipertemię całego organizmu. I właśnie na to zbieram pieniądze.
Serdecznie dziękuję za wsparcie
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ DLA LIDII:
PRZEKAŻ PRZEZ PAYPAL:
lub
nr konta: 03 1050 1025 1000 0090 7328 2841
tytułem FON-SUB-PAW-01