Jolanta Zięba

Mam na imię Jolanta i skończyłam 71 lat. Od roku choruję na nowotwór złośliwy żołądka.
Zdaję sobie sprawę, że choroba jest nieuleczalna, ale istnieje realna szansa na to, by spowolnić jej rozwój.
Bardzo proszę o wsparcie finansowe, bo sami z mężem nie jesteśmy w stanie sprostać kosztom leczenia
Janusz Reclik

Dzień dobry. Nazywam się Janusz i mam 66 lat. Na raka odbytu choruję od 2011 roku. Po operacji w 2012 roku oraz chemio i radioterapii wydawało się, że walka z chorobą jest wygrana. Choroba niedokrwienna serca a co za tym idzie wszczepienie pomostów tętniczego i żylnego dopełniła obrazu roku 2012. Niestety po 6 latach względnego spokoju
Elżbieta Kuna

Mam na imię Elżbieta. Od 2007 roku mój mąż choruje na złośliwego raka prostaty, nieoperacyjnego. W 2018 roku pękł mi tętniak w głowie – krwotok podpajęczynówkowy. To nadszarpnęło moje zdrowie zarówno fizyczne jak i psychiczne.
Wówczas wydawało mi się, że nic gorszego spotkać nas już
EWA ZIOMEK

Mam na imię Ewa i mam 40 lat. Jestem żoną i matką dwójki dzieci.
We wrześniu ubiegłego roku wykryto u mnie nowotwór jelita grubego na odcinku poprzecznicy. 10 października 2019 r. w Warszawie w Instytucie Onkologii wykonano operację podczas której usunięto mi guza z ponad połową jelita. Wynik mikroskopowy wykazał, że
Anna Jankowska

Rak, to niemożliwe, dlaczego ja!
Jestem Ania, pogodna, uśmiechnięta 30 – sto latka z Warszawy. Szczęśliwa mężatka, kochająca podróże, z planami na przyszłość, marzeniami o powiększeniu rodziny, spełniającą się zawodowo.
Wszystko legło w gruzach po diagnozie w kwietniu 2020 roku
po wcześniejszym błędnym
Iwona Pawełoszek

Do napisania tych kilkunastu zdań skłania mnie tylko i wyłącznie miłość i troska o dalszy los adoptowanej córki. Jestem od listopada 2014 pacjentką Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, a dokładnie Kliniki Chirurgii Onkologicznej i Chorób Piersi kierowanej przez prof. dra hab. Marka Zadrożnego. Zanim trafiłam na oddział
Marzena Olma

Mam na imię Marzena i w tym roku skończę 27 lat. Mieszkam w Bielsku-Białej. W lipcu 2017 r w Beskidzkim Centrum Onkologii zdiagnozowano u mnie bardzo rzadki i złośliwy nowotwór uda prawego ALVEOLAR SOFT PART SARCOMA wraz z przerzutami w płucach. Dzisiaj mam już przerzuty do kości i głowy. Ze względu na specyfikę
Wanda Dębicka

Nazywam się Wanda Dębicka, mam 65 lat. Jestem pacjentem onkologicznym od 2011 roku, kiedy to stwierdzono u mnie raka szyjki macicy. Po operacji i radioterapii przez 5 lat byłam wolna od raka. W 2016 r. dzięki mammografii wykryto u mnie raka piersi. Poddałam się operacji, następnie chemio i radioterapii i przez prawie rok cieszyłam się życiem wraz
Elżbieta Mazur-Chrabota

Jestem chora na raka (nowotwór jelita grubego). Moja choroba została zdiagnozowana w maju 2018 roku. Od tego czasu przeszłam operację usunięcia guzów, terapię radiologiczną i chemioterapię. Nie doprowadziły one jednak do pełnego wyleczenia. Pojawiły się kolejne przerzuty i konieczność dalszego leczenia. Na początku lekarze wrócili do
Urszula Koładzińska

Na imię mi Ula, rocznik 59’ Mieszkam w Lodzi. Od wielu lat pracuję w jednej z najpopularniejszych restauracji w Łodzi jako kucharka, co od zawsze było moja wielka pasja. Od prawie roku jestem w trakcie leczenia raka piersi. Przeszłam dwie serie chemioterapii: białą I czerwoną. Termin mojej operacji został przesunięty po tym, jak
Monika Szymkiewicz-Cycoń

Mam na imię Monika, mam 27 lat, i tego czego zdążyłam się nauczyć to tego, że życie potrafi być bardzo przewrotne, może dać wiele dobrego ale też wiele zabrać.
Dostałam to co chyba najpiękniejsze w życiu, cudowna rodzinę. Męża i wyczekiwanego, wspaniałego syna. Urodził się 13.10.2019 w 7 miesiącu ciąży, poprzez cesarskie cięcie
Urszula Osińska

Witam, od 2016 roku walczę z nowotworem złośliwym jajnika. Początkowa diagnoza nie wskazywała, że będę się zmagać z jednym z najbardziej podstępnych nowotworów jakie mogą spotkać kobietę. Po operacji okazało się, że jest to rak surowiczy jajnika hight grade, charakteryzujący się bardzo dużą śmiertelnością. Pomimo, iż dość szybko został
Joanna Lisota

Nazywam się Joanna Lisota. Jestem mamą czwórki dzieci Zosi 15 lat, Jaśka 13 lat, Tosi 11 lat i Szymka 5 lat. Zanim otrzymałam diagnozę raka złośliwego piersi, oprócz pracy zawodowej, prowadziłam ze swoją przyjaciółką warsztaty umiejętności wychowawczych „Błogosławmy dzieciom”. Nie podjęłam się już prowadzenia wiosennej edycji
LIDIA CHRAPKOWSKA

Jestem 42-letnią nauczycielką, nie mam własnej rodziny. Kocham swoją pracę i chciałabym jak najszybciej do niej wrócić. Informację o raku piersi dostałam w 08/2019 r. Zaniepokojona zmianą w piersi zrobiłam usg i biopsję a telefon od lekarza zadzwonił po 3 dniach. Diagnoza wywróciła mi życie, przeszłam okres buntu, żalu
Sławomir Marek

W moim życiu wszystko dobrze się układało do października 2019 roku. Ja i moja rodzina byliśmy zdrowi, byłem zadowolony ze swojej pracy i przede wszystkim dumny z moich córek, ponieważ starsza ukończyła szkołę podstawową ze świetnymi wynikami i dzięki temu dostała się bez problemu do wymarzonej szkoły, młodsza córka skończyła 4 klasę
Agnieszka Strycharczyk

Od stycznia 2018 roku jestem chora na raka jajników, czwarty stopień zaawansowania, z przerzutami do jamy brzusznej i narządów jamy brzusznej. Jestem już po 30-stu chemioterapiach i wciąż się leczę przyjmując nowe kombinacje leków wchodzących w skład chemioterapii. Szukam wsparcia finansowego, gdyż nie wszystkie leki są refundowane
Wioletta Skoczylas

Witam, mam na imię Wioletta i mam 50 lat. Od pół roku choruję na nowotwór piersi. Obecnie jestem w trakcie leczenia chemioterapii. Przyjęłam już czerwone chemie, czeka mnie jeszcze biała chemia i tabletki. Na chemię jeżdżę do Bydgoszczy. Po całej chemioterapii będę miała jeszcze radioterapie. Chemioterapia jest dla mnie bardzo ciężka, źle
Katarzyna Momocka

Mam na imię Katarzyna i mam 48 lat.
W lipcu 2018 roku zdiagnozowano u mnie nowotwór złośliwy jajników.
Choroba zaatakowała mnie znienacka. Przeszłam rozległą operację- zabieg chirurgiczny brzucha, który wiązał się z usunięciem zmian naciekowych na wszystkich narządach wewnętrznych. Z uwagi na charakter złośliwości
Agnieszka Antosik

Kochani moi....
Życie tak się układa, że nie wiemy co nas spotka, ani co los nam zgotuje... ja też miałam plany i marzenia, biegłam w przyszłość pełna optymizmu i nie zakładałam żadnego czarnego scenariusza...
Nazywam się Agnieszka Antosik, mam 46 lat. W październiku 2016 roku zdiagnozowano u mnie mięsaka tkanek miękkich, bardzo
Agnieszka Wagner

Nadal toczę batalię o życie. I nadal przegrywam.
Rak - agresor, który rozgościł się w moim ciele, zdobywa kolejne "tereny". Po szkielecie, wątrobie, węzłach chłonnych i płucach udało mu się przedostać do mojego centrum dowodzenia: ostatnie badania obrazowe wykazały obecność przerzutów do mózgu. Jeśli centrum
Kamila Stefanowicz

Mam na imię Kamila, mam 37 lat i jestem mamą dwójki wspaniałych dzieci- Wiktorka (4 lata) i Dominisia (2,5 roczku). Aktualnie nie pracuję z powodu choroby, zawodowo zajmuję się kosmetyką. Z chorobą zmagam się od kwietnia 2019r.
Wszystko zaczęło się od suchego kaszlu a z czasem uczucia wyczerpania, wzmożonej senności. Zrobiłam rutynowe
Wojciech Bzdoń

Mam 44 lata i jestem ojcem trojga dzieci w wieku 6,9,11 lat, które wychowujemy wspólnie z małżonką.
Jestem po dwóch operacjach, chemioterapii, radioterapii i obecnie w trakcie drugiej chemioterapii.
Równocześnie rozpocząłem leczenie w prywatnej klinice "IMMUNOMEDICA" w Warszawie, leczenie
Krystyna Głodek

Moja mama Krystyna obecnie mieszkająca w Elblągu w tym roku w sierpniu ukończy 61 lat. Moja mama zachorowała około 6 miesięcy temu. Na początku miewała bóle gardła I głowy. Po czasie kiedy nic nie pomagało doktorzy zalecili dokładniejsze badania. Po otrzymaniu wyników stwierdzono u niej płaskonabłonkowego raka krtani
Renata Dziurka

Mam na imię Renata i jestem 52- letnią mamą samotnie wychowującą 14-letnią Polę.
W wieku 46 lat usłyszałam diagnozę ZŁOŚLIWY RAK PIERSI!
Co czułam ? Czułam ogromy strach , złość i żal... DLACZEGO JA?
Ale najważniejsza była i jest dla mnie moja córka POLA
Barbara Cichoń

Basia - najlepsza mama, żona i babcia.
Od października zmaga się z nierównym przeciwnikiem - rakiem trzustki. Zaczęło się od bólu brzucha, który z czasem stał się tak silny, że uniemożliwił normalne funkcjonowanie. Wodobrzusze, przerzuty do płuc i otrzewnej.
Aktualnie po 4 cyklu chemioterapii. W trakcie i po
Dorota Piotrowska

„Chcę żyć dla rodziny i dalej pracować na rzecz psychicznie chorych.”
Rok temu usłyszałam wyrok: rak odbytu. Nie poddałam się. Chcę żyć dla rodziny, wychodzących za mąż córeczek i przyszłych wnuków. Chcę kontynuować pracę na rzecz psychicznie chorych. Podjęłam leczenie: operacja, radioterapia
Paweł Głodkowski

Historia mojej choroby nowotworowej zaczęła się w 2013 roku, kiedy po ataku padaczki trafiłem do szpitala i zdiagnozowano u mnie guza mózgu prawej półkuli (glejak gwiaździak g.3). Niezwłocznie zostałem operowany i guz udało się usunąć. Przeszedłem radioterapię i udało się. Wróciłem do pracy, która jest moją pasją i do
Elżbieta Grabowska

Mam na imię Ela. Mam 66 lat. Od 2017 walczę z czerniakiem złośliwym. W 2018 przeszłam operację pięty wraz z plastyką i byłam dobrej myśli, ale w 2019 r. nastąpił przerzut do węzłów chłonnych kolejna operacja. Obecnie możliwości dalszego leczenia w klinice onkologicznej w Gliwicach zakończyły się. Dalsze leczenie jest możliwe
Katarzyna Marciniak

Jestem młodą kobietą i matką, mam dwóch wspaniałych synów i kochającego męża. Moje życie uległo załamaniu, ponieważ we wrześniu 2019 r dowiedziałam się, że mam raka piersi. Podjęłam leczenie, które zaczęło się od usunięcia guza piersi, lecz operacja się nie udała i musiałam przejść ponowną operację docięcia resztek guza.
Ewa Suchecka

Nazywam się Ewa Suchecka. Mieszkam z Łowiczu. Mam 52 lata. W grudniu 2016 r. zachorowałam na raka jajnika. Zostałam poddana operacji w której wycięto mi jajniki i macicę, wyrostek robaczkowy, węzły chłonne i sieć większą. Poddano mnie półrocznej chemioterapii. W tym czasie zachorowałam na ciężką formę depresji
Lilla Dymerska

Mam na imię Lilla mam 58 lat, mam 3 dzieci, od 4 miesięcy jestem szczęśliwą babcią. Dowiedziałam się, że mam raka złośliwego dwunastnicy, dobiło mnie to ponieważ mam dla kogo żyć i chciałabym nacieszyć się byciem babcią i rozpieszczać swoje wnuczki.
Czeka mnie bardzo ciężka i skomplikowana operacja i dalsze leczenie dlatego proszę
Barbara Krzyżowska

Basia - dopiero od 3 lat na zasłużonej emeryturze. Powinna w zdrowiu doczekać późnej starości. Ale los sprawił inaczej. Mama – to zawsze osoba wyjątkowa. Zawsze była i jest dla nas ogromnym wsparciem. Zawsze dbała o innych. Teraz my chcemy ją wesprzeć w tym trudnym dla niej czasie. Serdecznie dziękuję Wam wszystkim, którzy
Daniela Kuźniewska

Jestem emerytką, mam 69 lat. W 2015 r. wykryto u mnie chorobę nowotworową - raka nerki. We wrześniu 2015 r. byłam operowana, usunięto mi nerkę. W lipcu 2016 r. rozpoczęłam leczenie chemioterapią w Centrum Onkologi w Bydgoszczy filia we Włocławku. Przeszłam dwa cykle chemioterapii i radioterapii. Wykorzystałam refundowane dla mnie leki
Marta Domagała

Mam na imię Marta i jestem (a właściwie byłam do 2016 rok) szczęśliwą mamą dwóch pięknych córek 21 lat i 16 lat. O diagnozie raka złośliwego piersi dowiedziałam się w 2016 roku. Na operację zdecydowałam się w szpitalu onkologicznym w Brzozowie, gdzie wykonano oszczędzające pierś wycięcie guza wraz z węzłami chłonnymi.
Eliza Pietroniec

Dzień dobry,
mam na imię Eliza i mam 30 lat. Mam dwójkę wspaniałych dzieci. Jestem kochającą, radosną i pełną optymizmu osobą. Moje największe marzenie to jak inaczej bycie zdrowym, dlatego powstała ta zbiórka. 1 września usłyszałam diagnoze-Nowotwór Złośliwy piersi C50.4. Moje życie zmieniło się o 360 stopni
Sylwia Roczniak

Mam na imię Sylwia i jestem 42 letnią mamą Natalki (20lat) oraz Mikołajka (7lat).
O diagnozie raka złośliwego piersi dowiedziałam się w maju 2012 roku, kiedy synek dmuchał pierwszą świeczkę na swoim torcie. Urodziny były 06.05.2012, ja chwilę wcześniej przestałam natychmiast karmić go piersią, gdyż guz po biopsji grubo igłowej powiększył się
Alicja Sadowska

Staram się nie planować, bo życie jest przewrotne. Żyję tu i teraz. 5 lat temu po zdiagnozowaniu białaczki zupełnie przewartościowałam swoje życie. Stoczyłam najważniejszą walkę w swoim życiu –pokonałam ostrą białaczkę bifenotypową dzięki przeszczepieniu szpiku od brata. Spokój nie trwał jednak długo, ponieważ niedawno nastąpiła
Hanna Sadecka

Nazywam się Hanna Sadecka, mam 37 lat. W wieku 33 lat zachorowałam na raka jajnika. W Polsce przeszłam kilka operacji i chemioterapię ratującą mi życie. Jednak choroba ciągle powraca i szansa na dalsze życie jest coraz mniejsza. Mimo braku sił i wiary, nie poddaję się i walczę bo mam męża i dwóch synów. Problemem
Barbara Koźlarek

Dzień dobry,
mam na imię Barbara i mam 38 lat. Mam kochającego męża i dwójkę wspaniałych dzieci. Jestem zwariowaną, radosną, pełną optymizmu i chęci życia osobą.
W lutym tego roku usłyszałam diagnozę: nowotwór złośliwy piersi. Moje życie diametralnie się zmieniło. Dopiero rozpoczynam swoją walkę
Janek Dudziec

Cześć, mam na imię Janek. Mam 31 lat. Mam dwuletniego syna i świetną żonę. Od listopada 2018 roku zmagam się z rakiem trzustki. Większość lekarzy mówi, że to wyrok bez możliwości odwołania. Ale wbrew oficjalnym polskim wytycznym chciałbym poddać się operacji usunięcia guza, bo to jedyna szansa żebym kiedyś zabrał synka na ryby, jedyna szansa na dalsze
Przemysław NOWAKOWSKI

Dzień dobry,
Mam na imię Przemek, jednak od małego wszyscy zwracają się do mnie Sebastian. Mam 43 lata, jestem mężem i tatą dwójki wspaniałych dzieciaków. Maja 11 lat i Jakub 9 lat.
We wrześniu 2018 r. zdiagnozowano u mnie RAKA JELITA GRUBEGO. Pierwszy tomograf pokazał również "coś"na płucach. Jednak każdy
Halina Tarasiuk

Cześć, mam na imię Halina wkrótce skończę 34 lata a od początku 2018 roku zmagam się nowotworem mózgu - glejakiem 4 stopnia. Zawsze byłam zdrowa, nic poza typowym przeziębieniem mi nie dokuczało aż pewnego dnia straciłam przytomność, zabrało mnie pogotowie,zrobiono badania. Niestety rzeczywistość okazała się bolesna. Okazało się,że mam
Ryszard Gwozdecki

Jestem emerytem w wieku 69 lat. Od lutego 2017 roku borykam się z chorobą nowotworową. Choruję na szpiczaka mnogiego. Moje codzienne życie to stałe podróże pomiędzy szpitalami - onkologicznymi w Gliwicach i Rybniku, a ponieważ mieszkam w Raciborzu obciąża to mój budżet. W lipcu 2017 roku zmarła moja żona, więc
Iwona Witkowska

Mam na imię Iwona i ma 54 lata. Od 5 lat zmagam się z nowotworem piersi. W styczniu tego roku miałam drugą mastektomię, nadal leczę się herceptyną.
Chemioterapia stosowana przed operację była skuteczna, a ja czuję się prawie dobrze... Jestem pełna optymizmu...
Proszę jednak o pomoc i wsparcie, bo ze skromniej renty trudno pozwolić sobie
Katarzyna Kaleńczuk

Nigdy nie prosiłam o pomoc aż nadszedł ten czas…
zaczynając od początku ...w 2003 r. moje życie przewróciło się do góry nogami. Właściwie przez przypadek, podczas wizyty lekarskiej zostałam skierowana do poradni hematologicznej. Po pobycie w szpitalu i badaniach usłyszałam diagnozę rzadki
Anna Urbańska

Witam! Mam na imię Ania. Mam 36 lat. Ostatnie lata zajmuję się 9 letnią córeczką Zosią, która od urodzenia choruje na mózgowe porażenie dziecięce. Zosia nie chodzi – porusza się na wózku aktywnym oraz nosi aparaty słuchowe ze względu na głęboki niedosłuch. Piętnastoletnia Nadia, moja druga córka, chodzi do 8 klasy szkoły
Andrzej Hohendorf

Nazywam się Andrzej Hohendorf, mam 56 lat i mieszkam we Wrocławiu. Do tej pory wiodłem spokojne i szczęśliwe życie u boku mojej żony Anny z którą mamy dwójkę dorosłych już dzieci - Krzyśka i Klaudię. Od trzech lat jestem także szczęśliwym dziadkiem, a teraz z niecierpliwością czekam na kolejnego wnuka/wnuczkę, który/a
Elżbieta Piaskowska

Mam na imię Ela i walczę z rakiem jajnika od ponad 10 lat. Przeszłam dwie skomplikowane operacje, wiele miesięcy chemioterapii oraz radioterapii ale nie poddaje się.
W tej chwili jedyną szansą jest leczenie nierefundowanym lekiem Avastin. Wierzę, że zastosowanie go pomoże mi pokonać chorobę. Niestety jest on bardzo drogi, jedna dawka
Beata Michalewicz

Mam na imię Beata. Mam 54 lata. Jestem żoną i mamą trójki dzieci. Moja choroba zaczęła się w 2011 roku kiedy zdiagnozowano u mnie złośliwego raka piersi. Po tej strasznej dla mnie diagnozie, przeszłam dwie operacje, a następnie ciężką chemioterapię i radioterapię. Po zakończeniu tego etapu leczenia miałam cztery lata spokoju.
W
Jarosław Stefaniak

Mam ma imię Jarosław, mieszkam w Częstochowie, od kwietnia 2018 roku choruje na szpiczaka. Cały czas byłem aktywny sportowo. Ćwiczyłem w siłowni, jeździłem na łyżworolkach i grałem w lidze w kręgle. Teraz większość czasu spędzam w szpitalu na oddziale hematologii. Mam zmiażdżone patologicznie 2 kręgi kręgosłupa i złamane 4
Anna Skrzypczak

Mam na imię Ania. Mam 39 lat, dwoje wspaniałych dzieci 10 i 13 lat, oraz cudownego męża. Na nowotwór złośliwy piersi zachorowałam w 2010r. Przeszłam 2 operacje: wycięcie guza i węzła wartowniczego, oraz docięcie węzłów chłonnych. Następnie 5 serii chemii i naświetlań. Dzięki wsparciu moich bliskich
Agnieszka Sęk-Izdebska

Ostatnie dwa lata mojego życia, to było pasmo nie kończących się stresów. Niech więc moja historia będzie lekcją, że nie warto przejmować się rzeczami, które jednego dnia do nas przychodzą a drugiego są już tylko przeszłością, bo stres, to rzeczywiście zabójca. Mam nadzieję, że tym razem nie będzie tak skuteczny, jak sobie zaplanował
Paweł Ślęczkowski

Mam na imię Paweł mieszkam w Krakowie z żoną i dwiema córeczkami. 7 lat temu zdiagnozowano u mnie chorobę nowotworową mięsak maziówkowy uda prawego. Po operacji i radioterapii choroba ustąpiła. Niestety w styczniu 2018 w trakcie rutynowych badań stwierdzono nawrót choroby. Po wielu badaniach i leczeniu chemioterapią
Renata Chodyna

Mam na imię Renata, mieszkam z synem w małej podwarszawskiej miejscowości. Jest mi trudno pisać o sobie i chorobie. Rok temu, przypadkowo, podczas operacji ujawniono u mnie guzy w miednicy małej, które okazały się nowotworem o nieznanym potencjale, po około 3 miesiącach nowotwór uaktywnił się jako złośliwy, doszło do
Anna Strzelec

Witam,
Nazywam się Anna, mam 30 lat i tak jak wiele osób, zmagam się z nowotworem. Mnie dopadł nowotwór złośliwy mózgu zwany glejakiem. Diagnozę usłyszałam w 2016 roku. Pierwszymi objawami choroby były chroniczne bóle głowy oraz epizody padaczki. Następnie wykonano badanie RM głowy, które wykazało guza
Krzysztof Kocański

Dzień dobry,
Mam na imię Krzysiek. Mam 36 lat, mieszkam w małej miejscowości pod Łodzią wraz z rodziną - żoną i synami (2 lata i 5 lat). Moja choroba zaczęła się w styczniu 2018 r. Po długich wizytach lekarskich i pobytach w szpitalach usłyszałem diagnozę - chłoniak Hodgkina - nowotwór układu limfatycznego. Diagnoza
Jolanta Nawracała

Nazywam się Jolanta Nawracała, mam 42 lata, na początku 2018 roku zdiagnozowano u mnie złośliwego raka piersi z przerzutami do kości. Nigdy nie paliłam tytoniu, nie nadużywałam alkoholu, prowadziłam zdrowy tryb życia, regularnie odwiedzałam ginekologa i pomimo tego spotkało mnie najgorsze – rak i to od razu w 4 stopniu zaawansowania
SEBASTIAN CIERPIAŁ

Dzień dobry, nazywam się Sebastian Cierpiał. W 2013 zachorowałem na raka jelita grubego, przeszedłem operację, następnie otrzymałem chemioterapię pooperacyjną. W 2015 nastąpiła wznowa choroby przerzut do wątroby co zakończyło się operacją i kolejną chemioterapią uzupełniającą.
W 2017 nastąpiła kolejna wznowa choroby - rak okrężnicy
Wiesław Kobyłka

Mam na imię Wiesław i mam 65 lat. W 2016 roku stwierdzono u mnie nowotwór jelita grubego, który został usunięty w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Przez pół roku byłem poddany chemioterapii. Była ona bardzo wyczerpująca, ale miałem nadzieję, że mi pomoże. Niestety w badaniach, które wykonałem kilka tygodni po
Marzena Lipińska

Mam na imię Marzena. Mam 44 lata, mieszkam w Płocku. Moja choroba zaczęła się w kwietniu 2018 r. Kiedy zmarła mi najukochańsza sercu osoba – czyli mama. Wtedy zaczęły mi się problemy zdrowotne. Diagnoza – rak podniebienia miękkiego – płaskonabłonkowy. W czerwcu 2018 r. przeszłam operację. Oczekuję na radioterapię. Oprócz wsparcia
Anna Zięba

Mam na imię Ania. Jestem 38-letnią żona i mamą dwóch córek. 1 czerwca 2018 r wykryto u mnie olbrzymiego guza a następnie zdiagnozowano chłoniaka.
Dopiero rozpoczynam swoją walkę z chorobą. Jestem po pierwszej chemioterapii, kolejne przede mną.
Wszystko dzieje się bardzo szybko, już straciłam włosy,
Katarzyna Chmielewska-Wojciechowska

Nazywam się Katarzyna Chmielewska, mam 37 lat, małego synka i wielką wolę walki, żeby wygrać ze śmiertelną chorobą. A jak mówią – jeśli pacjent się uprze, żeby żyć, to i medycyna jest bezradna. Ja właśnie się uparłam. 4 lata temu wykryto u mnie złośliwy nowotwór trzustki. Guz udało się usunąć. Ale błyskawicznie pojawiły się
Marta Majewska

Mam na imię Marta. Jestem 37-letnią żoną i matką dwójki małych dzieci. W 2015 roku zdiagnozowano u mnie rzadki nowotwór tkanek miękkich – mięsak stopy. Były naświetlania, operacja, następnie chemioterapia. W 2017r. nastąpiły przerzuty. W chwili obecnej jestem po 4 operacjach i kolejnych kursach chemioterapii. Żeby uniknąć nawrotu
Henryk Pogorzelski

Nasz Tata w styczniu br. ukończył 81 lat. Całe życie, mimo przeciwności losu, nie poddawał się, podchodził do życia z nieustającym optymizmem i prowadził zdrowy tryb życia, m.in. codziennie uprawiał sport, każdy dzień beż wysiłku fizycznego (bieg, kijki, gimnastyka, praca na działce) uważał za dzień stracony i tak zostało do dziś. Tata
Zbigniew Cybulski

Nasz Tata Zbigniew (49 lat) jest wspaniałym, pomocnym, pracowitym człowiekiem. Ojcem dwójki dorosłych już dzieci (Madzia 21 i Paweł 28 lat) mężem Gosi (45 lat) i dziadkiem dla dwuletniej Zuzi. Zajmuje się prowadzeniem rodzinnego gospodarstwa rolnego.
Pod koniec 2016 roku tata zaczął czuć się źle, ból w nerkach, silny kaszel
Anna Majewska

Witajcie,
mam na imię Ania (33 lata) - jestem żoną i mamą dwóch niepowtarzalnych córek.
Od października 2017 r. żyję ze świadomością o nowotworze złośliwym zgięcia esiczo-odbytniczego. Zaczęło się od zwykłej wizyty u proktologa do którego szłam z myślą leczenia hemoroidów - a tu zamiast lekarstwa
Katarzyna Golarz

Mam na imię Kasia i mam 39 lat. Pochodzę z pięknego miasta, jakim jest Kraków. Jestem matką 11 letniego Kuby. Moja historia z chorobą zaczęła się w lipcu 2013 roku. Diagnoza - chłoniak grudkowy IV stopnia. Jako, że jestem wesołą osobą z ogromną dawką poczucia humoru chemio i radioterapię przeszłam z uśmiechem na twarzy i nie
Agnieszka Szmigiero

Nazywam się Agnieszka Szmigiero i mam 37 lat. Mieszkam w małej miejscowości w województwie dolnośląskim. W 2014 roku zdiagnozowano u mnie Ziarnicę Złośliwą (Chłoniak Hodgkina). Dosyć dobrze zniosłam pierwszą chemię, jednak choroba okazała się oporna na leczenie. Lekarze zadecydowali o kolejnej chemii – nowszej i silniejszej. Udało się
Lidia Pawłowska

Mam 46 lat i potrójnie ujemny nowotwór piersi oraz mutację genu BRCA1. Operacje przeszłam w czerwcu tego roku. Potem miała być chemioterapia … Udało się wziąć tylko 4 kursy chemii czerwonej i leczenie zostało przerwane, ponieważ okazało się, że jestem bardzo uczulona na sterydy, które są podawane podczas leczenia. Potem
Anna Pienicka

Nazywam się Anna Pienicka mam 58 lat. Jestem mężatką i matką trójki dorosłych dzieci. W dniu 8 stycznia 2013 r. przeszłam operację guza o radiologicznych cechach oponiaka zlokalizowanego przysierpowo. Guz niestety nie został usunięty w całości i może odrastać. Ostatnie badanie rezonansem
Agnieszka Bajer

Nazywam się Agnieszka Bajer i mam 46 lat. W lipcu 2017 roku zdiagnozowano u mnie nowotwór - międzybłoniaka otrzewnej, dodatkowo od 2012 roku borykam się z toczniem układowym, który prawdopodobnie jest "twórcą" mojej ostatniej choroby. Mam wspaniałego, kochającego, troskliwego męża i trójkę wspaniałych dzieci -
Jadwiga Jurgielska

Nazywam się Jadwiga, mam 42 lata, a znajomi mówią na mnie Jagoda. Pochodzę z niewielkiej miejscowości w województwie kujawsko-pomorskim. Całe swoje życie spędziłam na wsi i czuję, że jest to moje miejsce na ziemi. Od kiedy pamiętam kładę ogromny nacisk na zdrowe odżywianie i interesuję się tym tematem, bo chcę, aby moja rodzina mogła
Lucjan Ryfa

Nazywam się Lucjan Ryfa. Mam 67 lat, od lipca 2016 zmagam się z chorobą nowotworową płuc. W sierpniu ubiegłego roku przeszedłem operację pneumonektomii płuca prawego. Trzy miesiące temu okazało się, że mam wznowę - guz mózgu, który również został zoperowany w maju tego roku.
W dalszym etapie leczenia przeszedłem radioterapię
Katarzyna Gabrat-Szymańska

Nazywam się Katarzyna Gabrat -Szymańska.
Gdybym chciała opisać historię swojego życia, miałabym wrażenie, że ktoś inny trzyma pióro i nadaje bieg niespodziewanym rozdziałom. Kolejny trudny monent /rozdział w moim życiu to walka z nowotworem.
Pochodzę z Wrocławia , ukończyłam ASP .Jestem przekornie szczęśliwym
Janusz Ojrzyński

Mam na imię Janusz i 58 lat. W 2016 zdiagnozowano u mnie raka dwunastnicy - bardzo rzadko występującego raka .W dniu 30.05.2016 r. w Instytucie Onkologii w Warszawie przy ulicy Wawelskiej przeszedłem operację wycięcia guza z dużym marginesem. Od tamtej pory leczę się i robię wszelkie badania chcąc uniknąć prze rzutów lub wznowy. Często
Paweł Mazur

Cześć !
Na imię mam Paweł, jestem ojcem 15 letniego młodzieńca, mam 35 lat i pracuję jako zawodowy Strażak. Do czerwca 2016 roku prowadziłem zwyczajne, dobre życie. Pomagałem innym i to mi dawało największą radość z mojej pracy, do czasu aż musiałem zrezygnować gdyż okazało się, że wykryto u mnie Nowotwór złośliwy żołądka G3
Kuba Jarkowski

Mam na imię Kuba, mam 18 lat. Jestem osobą radosną, pełną optymizmu i chęci do życia. Mam kochających rodziców, młodszą o rok siostrę i 7-o letniego brata. Zawsze byłem chętny do pomocy innym. Od najmłodszych lat rodzice wpoili we mnie zasadę: iż słabszym należy pomagać, nie przypuszczałem, że w tak młodym wieku to ja będę tej pomocy
Beata Żywicka-Grochal

Moi Drodzy,
nazywam się Beata, mam 42 lata. Moje problemy zdrowotne zaczęły się w 2015 roku. Po długich i żmudnych wizytach u lekarzy oraz przeprowadzonych badaniach, usłyszałam diagnozę: nowotwór. Był grudzień, czas świąt Bożego Narodzenia, informacja o tym, że jestem tak poważnie chora w ogóle do mnie nie docierała.
Tomasz Michałowski

Jestem Tomasz Michałowski, mam 43 lata. Choruję na nowotwór typu Gist w zaotrzewnej, jest to dość rzadka choroba i trudna jeżeli chodzi o leczenie. Choruje od listopada 2011 r. Od 5 lat jestem w trakcie chemioterapii i od 2 lat w trakcie Hipertermii. Niestety nie mogę być operowany, dlatego że guz otacza żyłę główną.
Aleksandra Antosz

Nazywam się Aleksandra Antosz. Mam 37 lat. 19 go sierpnia 2014 miałam wypadek samochodowy.
Wylądowałam w szpitalu, ponieważ miałam złamaną dłoń. Lekarz który się mną opiekował zadecydował o prześwietleniu głowy, ponieważ złamanie ręki było dość poważne.